Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2007, 17:04   #28
Amir Juneaid
 
Reputacja: 1 Amir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skał
Orrin była naprawdę wnerwiony. "Dobrze moja panno, widzę że jesteś dobra w swoim fachu, ale wiedz że na ładna minkę mnie nie wejmiesz."-te słowa mówił jeszcze w miare spokojnie, jakby jego ton miał wzmocnić to co wykrzyczał potem-"Mów lepiej co robisz w moim pokoju i co ukradłaś!! I oddaj to natychmiast!!" Jak podejrzewał ludzie którzy przybiegli pannie na pomoc nie wierzą mu, ale nie obchodziło go to zbytnio. Sam by sobie nie uwierzył widząc taką dziewczyne i jego. Był dumnym przedstawicielem swego rodu. Nie za duzy ale i nie za mały jak na krasnoluda, z płomienno rudą brodą i piwnymi oczami. Moze broda była lekko brudna bo zalał ją dziś piwem ale i tak był z niej dumny, lecz nie przemawiało to na jego korzyść w oczach innych. Teraz widząc że pozostali obecni w pokoju moga w każdej chwili sie na niego rzucić powoli podniósł sztylet, lecz tym razem trzyma go na tyle mocno by nikt nie mugł mu go bezkarnie wytrącić z ręki. Był bardzo ostrozny ale szczegulną uwage poswięcił mnichowi od którego najbardziej spodziewał się ataku. Nie mugł w końcu wykluczyc że jest on w zmowie ze złodziejką.
 
__________________
Koniec świata nastał już tyle razy że już nawet nie ma na co specjalnie czekać
Amir Juneaid jest offline