Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2017, 08:21   #170
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Kargar zamyślony oglądał przedmioty, oceniając co może być najbardziej cenne i użyteczne. Pozwolił Liadonowi wziąć kuszę, sam zdecydował się wziąć świetnie wykonaną orkową włócznię. Sztylet z turkusową rękojeścią schował w celu przekazania go szefowi. Podział łupu poprawił nieco jego nastrój.

Następnie przeszył nieco dziwacznego czarownika wzrokiem i z pewnym wahaniem pokazał mu sękaty kij Jazzika. Rozejrzał się czy w pobliżu nie ma jego pozostałych towarzyszy z karawany z zamiarem zawołania ich by się przyłączyli.

- To może być coś magicznego, czuje od tego jakieś gorąco, może znasz się na tym? Tam w tunelu pod wioską jest jakaś opuszczona kuźnia gdzie jest diabelsko parno, mnie i Jasenia zaatakował jakiś duch z pary - Kargar opisał napastnika najlepiej jak umiał, drapiąc się po łysinie - Nie rozumiem co tam się dzieje, jak na razie i tak koni nie mamy żeby karawaną wyruszyć to może tam zejść większą grupą i sprawdzić?
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 30-06-2017 o 08:28.
Lord Melkor jest offline