Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2017, 00:45   #89
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Noc trzecia
Spokrewnieni zaraz po przebudzeniu się zastali szpital oraz jego personel w nieładzie. Siostry wyglądały na poturbowane, wszystkie sprzęty poprzewracane, chorzy przegonieni lub wywelczeni na zewnątrz.
Okazało się, że Gabriel był podejrzany o morderstwo! Ponoć ktoś widział go zeszłej nocy jak morduje dwójkę osób, mężczyznę i niewiastę. Wszystko miało wydarzyć się na progu mieszkania niejakiego Ziemowita, który to notabene również zaginął. Nie wiadomo kim był mężczyzna, gdyż straży i mieszkańcom nie udało się odnaleźć ciała. Co do niewiasty jednak, wiadomo, iż była to Olena, szlachcianka z Rusi. Jej ciało odnaleziono bez ducha w jej własnym domu. Bardzo możliwe, że jej własna służąca spiskowała przeciw niej, pokraczna dziewucha próbowała uciekać straży, złapano ją jednak i oddano do kata na przesłuchanie.
Wszystkie te informacje przekazała Gabrielowi i Janowi, jedna z młodszych sióstr, Weronika. SIostra Zyta umarła dosłownie kilkanaście minut temu. Starowinka głęboko przeżyła przeszukiwanie szpitala przez rozsierdzony płocki tłum i chwytając się za serce odeszła do Pana. Pozostałe siostry pozostały lojalne Gabrielowi i ufając iż cała sprawa jest jakimś nieporozumieniem, czy wręcz spiskiem, nie pozwoliły by kainita został odnaleziony.


Wampirzyca obudziła się w wygodnym łóżku, zadowolona. Wszystko wyglądało na to, że jej nieżycie, po tych wszystkich perypetiach zaczynało wracać do “normy” Zaraz po przebudzeniu się jej kat, przyprowadził jej śniadanie. Dziewucha wyglądała paskudnie, ale nie ocenia się krwi po opakowaniu… smakowała całkiem przyzwoicie i była pod ręką!
Fleur, w towarzystwie Macieja skierowała kroki do burdelu, aby szybko wyjaśnić wszystkim kto tam teraz rządzi. Sprzeciwów oczywiście nie było, szczególnie, że zaraz za plecami wampirzycy stał nie kto inny jak sam kat. Fleur co najwyżej mogła wychwycić jakieś przestraszone, zawistne bądź zazdrosne spojrzenia - standard.
Dość wcześnie też dotarły do uszu Fleur wszelkie plotki (kurwy były dość dobrze poinformowaną grupą) Otóż okazało się, że poprzedniego dnia, w Płocku znaleziono kilka trupów. Olena, szlachcianka z Rusi, została zabita przez brata Gabriela, w progu mieszkania imć Ziemowita Gajewicza herbu Ostoja. Tego ostatniego nie sposób było znaleźć w mieście, podobnie jak i samego zbrodniarza - Gabriela. Ciało Oleny złożono w krypcie na starym cmentarzu koło kościoła św Bartłomieja.
Nie była to jednak jedyna zbrodnia popełniona zeszłego dnia. Od rana przy domu wynajętym przez pewną cudzoziemkę (Fleur natychmiast zorientowała się, że chodzi o Rigo) ujadały psy. Gdy zaniepokojeni sąsiedzi zajrzeli w końcu do środka, okazało się, że izba jest cała wysmarowana juchą i wnętrznościami. Świadkowie byli zgodni, że musiały tam zadziałać nieczyste siły, bestia jakaś zapewne, wilkołak albo co. Kobiety nie było w nigdzie w pobliżu, a że wśród szczątków, znaleziono również i podarte szaty niewieście, wielu uważa, że to właśnie cudzoziemka dokonała tam żywota.
Jeszcze inni dodają iż pewno była wiedźmą i sama przywołała jakiego Szatana.


Na nic zdały się poszukiwania niewieścich ciał. Nekropolie wewnątrz murów były stare i jeśli w ogóle jeszcze używane, to tylko na użytek ludzi znaczniejszego stanu. Jednak niedługo po przebudzeniu, wampir zdał sobie sprawę, że w pobliżu jego sanktuarium, ktoś rozkopał jedną ze starych krypt. Wyglądało na to iż w pośpiechu złożono tam jakieś nowe ciało…


Zaraz po podniesieniu powiek, Olena była pewna iż nie znajduje się w swoim domu. Pozostając w całkowitych ciemnościach, czując ciasnotę szybko uświadomiła sobie naturę miejsca w jakim teraz była: trumna...


 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline