-A więc ustalone. Ruszajcie natychmiast, a jeśli zabraknie wam złota, zawsze możecie popracować.-powiedział Delaaran lekko się uśmiechając.-Co do wielkości Goffi, to lepiej by było gdybyś odłożył na później te wojownicze zapędy, Achernarze. Nie chcemy stracić krasnoluda.Miej na nich oko. Aivor przesłał myśl do Kaptaha. Żeby się nie pozabijali.
Gdy razem z Aivorem zeszliście na dół, czekało tam na was pięć wierzchowców i jeden wielki, szary wilk.
-Nie mieliśmy nic innego.-zwrócił się Aivor do Art'Nella.-W jukach macie koce i racje podróżne na trzy dni. Ruszajcie do Berylu! |