Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2017, 13:21   #63
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
- Ożesz kurwa! - dziki wrzask wydarł się z gardła Harolda. Dłonie wzniósł do góry, jakby chciał pokazać, jak bardzo jest bezbronny i słaby. Mniej uważni i co bardziej naiwni mogli wziąć jego zachowanie za objaw strachu i paniki.
Nic, kurwa, bardziej mylnego.
Tryskająca pod niebo krew z przeciętej aorty Hoy sprawiły, że serce Harolda zabiło mocniej i radośniej. Podziwiał z jaką szybkością i precyzją stalowe ostrze rozpłatało wątły i delikatny naskórek, jak niemal niezauważenie przeszło przez tkankę łączną, włókna kolagenowe i warstwę tłuszczu, aby w końcu dotrzeć do splątanych niczym okrętowe węzły mięśni. Rozcięta tętnica zamiast doprowadzać życiodajną krew do serca z siłą ulicznego hydrantu wylewała ją na trawnik i stojącą opodal nagą dziewczynę.
Pozbawione życia i woli cielsko zwaliło się na ziemię.
O yeah! Teraz kolej na was bezmózgie pawiany. Zdechniecie tu i świat po was nie zapłacze.
Przerażone stado z kwikiem i piskiem rzuciło się do ucieczki.
O yeah! Jego prośby zostały wysłuchane i grupa kanibali rozpoczęła krwawe łowy.

Czas kończy waszą pierdoloną telenowelę. Naga panienka jednym błyskawicznym cięciem upierdoli wasze pożal się boże miłosne intrygi, flirty, uczuciowe rozterki i zawody. Nigdy już więcej nie będziecie musieli się martwić kolorem waszych wypiłowanych paznokci, odcieniem skóry po solarium, obwodem bicepsa, czy długością penisa, tępe pokurwy. Za chwile poznacie, czym są prawdziwe uczucia i problemy.
Strach, panika i kurewski, obezwładniający ból. O yeah!

Z politowaniem i radością w sercu spojrzał na pogrążoną w katatonii Lulu. Żegnaj kiełbasko! - pomyślał, wspominając jeden z utworów “Rzeźnika”
Wyciągnął podarowany mu przez ojca na dwunaste urodziny nóż i ruszył za grupą uciekającą do jadalni.
Nie chodziło o to, że się bał. Po prostu za wszelką cenę chciał być w centrum tej przecudnej imprezy.
O yeah!
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline