- Xandra! Bosch powiedział cicho do Alberta. - Za nią. - Nie czekając na żadną odpowiedź, pokuśtykał w stronę opuszczonego domostwa, przy którym przystanął i nasłuchiwał przez chwilę. Weszła do środka, czy umknęła gdzieś dalej?
Postanowił zaryzykować i zajrzeć do opuszczonej chałupy. W końcu w jednym z tych domów spotkał ją po raz pierwszy i ponoć wykazywała nimi niemałe zainteresowanie.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |