Wszystko działo się tak szybko... Opowieść, decyzja Almeny, złe samopoczucie Eny. Kerom był smutny, przygnębiony lecz skrywał to za maską "wiecznie szczęśliwego Gwardzisty".
Po pytaniu Lyhnis, spojrzał na Starca, gdy odezwał się Mumriken i zamlaskał Flinkowi podszedł ostatni posiłek do gardła. Ciekaw jestem czy on wie co to są dobre maniery?- pomyślał.
-Panie, powiedz w którą stronę mamy iść bo czas ponagla. |