Annis nie spodziewała się zbyt wiele po wizycie na dworze bojara.
Toteż fakt, że odprawiono ich z kwitkiem za bardzo jej nie zdziwił.
'Cóż, co kraj, to obyczaj...'przemknęło dziewczynie przez głowę.
Myślała już tylko o powrocie na kwaterę, do świątyni, gdzieś gdzie nie padał ten przenikliwy, drobny i przeraźliwie zimny deszcz.
Już miała owinąć się kocem, gdy zwrocila uwage na ciało gnoma.
Bogini, kto mógł go zabić w tym pelnym innych ludzi pomieszczeniu?
Z rosnącym przerażeniem obserwowała jak czarne linie dziwnego tatuażu zaczeły pokrywać martwe ciało gnoma.
Odruchowo zacisnęla dłoń na symbolu Pani Jeziora jki nosiła na łańcuszku.
Usta bezgłośnie poczęły poruszać się w modlitwie.
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |