Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2017, 15:06   #228
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
U Micheal na zapiecku czyli co takiego Bill robił przed wieczorem ?

Uśmiechnął się widząc że kumpel jest w humorze sam miał kiepski poranek ale to nie znaczy że musi się zachowywać jakby go osa w jaja ugryzła co niestety wydaje się być Modus Operandi jego pożałowania godnego mentora.

- Za prysznic dziękuje wykąpałem się w morzu z rana potem zmyłem sól plażowym prysznicem. Niestety żadne mydło ani sto pryszniców nie pomoże. Co do jedzenia zrobiłem "drobne" zakupy żeby nie było że waletuje. Co powiesz na jajecznice ala Gastone? Skorzystałbym tylko z kuchenki patelni i naczyń- Wyciągnął trzy tuziny jajek i butelkę oleju które kupił w 7 eleven za pieniądze po Chrisie.

Plan był taki: Zrobić kopiastą jajecznice którą poczęstuje Mika i jego małpich mechaników żeby nastawić ich do siebie pozytywnie! Może wtedy zignorują jego smród i będzie mógł się pokręcić po garażu i czegoś nauczyć?

Piękną i Bestie puścili mu kiedyś w szkolę Bill zupełnie nie mógł zrozumieć co takiego fajnego w debilowatym księciu który ukrywa się w zamku zamiast korzystać z władzy i pozycji którą daje mu siła nowej formy i urodzenie! O wiele fajniejszy wydał mu się nie lubiący książek potężnie zbudowany Gastone który jego zdaniem powinnien być bohaterem całej opowieści.

Młody wilkołak wziął się za smażenie śpiewając przy tym piosenkę Gastona o tym jak to francuski łowca potrafi wszystko najlepiej i co rano zjada trzy tuziny jaj. Gdy już skończył swe kulinarne arcydzieło spróbował nim wszystkich poczęstować to czego nie dadzą rady zjeść pójdzie do lodówki.

Po żarciu umył Ragnara z błota resztę dnia spędził kręcąc się po warsztacie starając się pomóc w drobnych pracach i jak najwięcej nauczyć.

Wyjazd

- Spoko, stary masz jaja ale uważaj Furie to ostre wojownicze feminazistki które na serio nienawidzą chłopów- Nieco redundantnie ostrzegł Swordicha po czym wsiadł na błyszczący czystością motor i w hełmie na obleśnym łbie ruszył śladem limuzyny na lotnisko. Postanowił że przy Furiach postara się po prostu trzymać język za zębami.

Nie miał czasu żeby się zamartwiać bo podczas podróży zajęty był tłumaczeniem radosnemu motorowi że feminazistki wcale nie są dzielnymi młodymi kobietami dbającymi o przedłużenie Arijskiej rasy i trwanie myśli Hitlera.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 12-07-2017 o 15:18.
Brilchan jest offline