Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2017, 21:15   #331
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar obserwował całą sytuację prawie niewzruszony. Właśnie miała miejsce jedna z wersji jakie miał przed oczami odkąd Rozpruwacz dołączył do ich grupy. Szczerze miał nadzieję, że Agako będzie w stanie go ujarzmić zanim Walkiria użyje na nim swojej tarczy. Żałował też, że nie skorzystali z trzeźwej propozycji orczycy i od razu go nie uśmiercili kiedy była ku temu okazja. Ale ludzie są na to zbyt miękcy.

Brązowy Ork z niedowierzaniem patrzył jak Jarnar i Arnsun, czyli dwójka głównodowodzących w ich chaotycznym zlepku różnych osobowości, zostawia ich samopas i to jeszcze jemu zostawiają dowodzenie. Przecież jest wojownikiem, a nie dowódcą. Na szczęście Grzmot ubiegł go i zebrał ich do ataku w wybuchu agresji.

Balkazar wykorzystując chwilę zwrócił się do Agako. - Trzymaj lewą flankę między budynkami. Będziesz miała wystarczająco dużo walki dla siebie, a reszta nie będzie się musiała przejmować wrogiem za plecami. Dasz nam nikłą szansę zamiast żadnej.

Następnie Balkazar sprawdził swoją ranę. Nadal krwawiła. Ork czuł jednak na tyle obrzydzenie do ludzkiej mikstury, że postanowił jeszcze z niej nie korzystać. Poprawił uchwyt na tarczy i młocie Urakka, aby zaraz potem ruszyć za Grzmotem na najbliższego orka.
- Trzeba jak najwięcej orków odciągnąć od Arnsun. - Pomyślał zadając cios. - Grzmot odwala dobrą robotę ściągając na siebie ich uwagę. Muszę dopilnować żeby jak najdłużej utrzymał się przy życiu.

Akcje: E, zwykły atak na orka.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline