Pismo niewiele Axelowi powiedziało, być może dlatego, że musiałby nad nim siedzieć cały dzień, nim by się przegryzł przez wszystkie literki. Za to słowa radnego Magiriusa przemówiły do niego od razu.
- Powinniśmy śledzić nie tylko Teugena, ale i jeszcze któregoś z członków Ordo - powiedział, gdy radny wyszedł. - Skoro Teugen wie, że my o nim wiemy, to może się spróbować jakoś nam wymknąć. Wtedy ta druga osoba doprowadzi nas do celu.
- Ale będziemy musieli się dobrze przygotować, bo i oni mogą się nas spodziewać. Może nieco ognia by się zdało, na przykład dla odwrócenia uwagi. |