Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2017, 09:20   #355
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang trochę był nie wyspany. Całą noc miał dziwne sny. Nie dzielił się tym z kompanią bo i po co ich denerwować. Zastanawiał się tylko co zaplanowali na wczorajszym spotkaniu u Teugena. Długo nie musiał czekać na odpowiedź.

Podeszli do alkierza, który wskazał im karczmarz. Techler usiadł spokojnie i przyjrzał się wiedźmim wzrokiem jak i normalnie Radnemu Magiriusowi.
Ten przedstawił zwięzło co zaszło i o potrzebie pomocy z ich strony. Wolfgang przy słowach o rytuale i ofierze z człowieka zacisnął zęby i kiwnął głową na potwierdzenie swoich obaw. Sięgnął po kartkę przekazaną przez Radnego i przeczytał.
- A Pan zamierza być na rytuale? Czy odpuszcza?- Zadał pytanie gdy Radny zabierał się już do wyjścia.

Gdy Magirius wyszedł dał znać by wszyscy się pochylili i przeczytał na głos całą wiadomość. Nikt poza zebranymi w alkierzu nie mogli dosłyszeć choć zdania bo mag bardzo cicho czytał. Przekazał chętnym papier a na koniec schował w swojej torbie.
- Tą niejaką Etelką Hagen trzeba będzie się zainteresować w przyszłości.- Dodał rozglądając się wokół.

- Axel. Masz całkowitą rację. Trzeba znowu się rozdzielić i obserwować. Ja pójdę za Teugenem z kimś kto wie jak śledzić takiego osobnika.- Popatrzył na Szkiełko i Zinggera.
- Do rytuału potrzebują człowieka a do tego tyle co wiem także chętnych do brania w rytuale udziału. Gdyby nie potrzebował nikogo to nie ryzykował by aż tak. Ciekawi mnie czy ktoś jeszcze jak nasz Radny ma obawy.- Zamyślił się chwilę.
- Jedna osoba powinna być koło Magiriusa by szybko można było się z nim skontaktować.- Dodał po chwili.
 
Hakon jest offline