Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2007, 21:57   #49
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
Clorid Armaniac

Żołnierz zaprowadził się do wojskowego namiotu. Nie był to szczyt luksusu, ale też nie można było narzekać na zbyt polowe warunki. Natomiast sam wystrój nie pozostawiał żadnych zastrzeżeń. Od razu rzucało się w oczy fachowe wystrojenie. Iście książęce. Ozdabiane lustro, łózko, a nawet komoda! Bóg jeden wie, po co to targali na pole bitwy.
Młody żołnierz stanął w wejściu. - Jeśli jeszcze czegoś pani potrzebuje, to proszę mówić, jeśli nie ,to ja wrócę do moich żołnierskich obowiązków.

Francois de Vendome

Docierasz do namiotu dowódcy. Książę zezwala na wejście. Namiot piękny, w środku bogato, ale ty ten przepych znasz, przynajmniej z dawnych lat. Gdy wchodzisz książę przegląda się w lustrze - Słucham? - pada oschłe pytanie. Skończył poprawiać sobie włosy. Założył pierścienie na dłoń i zwraca się twarzą w twoją stronę. Na jednym z palców dostrzegasz ten sam sygnet, który miał de Vauban.

Arianne de Lenfent

Siedzisz i czekasz... czekasz i czekasz. Nuda! Rozglądasz się w koło, wszędzie żołnierze.... ale nie tylko. Na dobrą sprawę znajdzie się tu wiele wartościowych rzeczy... chociażby te które wnoszono do namiotu, w tej chwili zamieszkałego przez Clorid Armaniac. Twoja złodziejska natura mówi ci, że tu można się nieźle obłowić... o ile zmęczenie podróżą nie przeszkadza ci w tym działaniu.

Elena von Brunsen

Zmęczona... tak to dobre słowo, dawno temu odwykła od takich podróży. Ale nie byłoby tego złego co na dobre nie wyjdzie. Podróż zaowocowała spotkaniem z księciem Francois de Vendome oraz arystokratką Clorid Armaniac. czas pokaże, co jeszcze przyniesie ta podróż.
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"
sante jest offline