Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2017, 21:39   #8
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
The wise woman said,
Once you're hardened in battle
There is no coming back


Spotkanie w Asgardzie

Skal ucieszyła się na samą myśl o powrocie na ziemię. Momentalnie wypchnęło jej to z głowy wspomnienie snu. Wyciągnęła rękę w kierunku jednookiego mężczyzny, widziała że ostatnio tak się robi.
- Wystarczy Skal. - Powiedziała z uśmiechem. - Zdradzi mi Pan co nieco?
- Montujemy drugą grupę o… - najwyraźniej szukał właściwych słów - ...mniejszym potencjale destrukcji. Kogoś kogo można puścić bez obaw między ludzi.

Spojrzał na Thora.
- Wy macie, że tak powiem rozmach… poza tym, nie możecie być pod ręką całą dobę. Macie własne sprawy jak ta z żołnierzami Melekitha.
Skal powstrzymała uśmiech. Słyszała o ludziach pracujących z Thorem… ta czarnoskóry mógł mieć trochę racji. Nie była tylko pewna o ile sama była mało destrukcyjna.
- Jeszcze jacyś Asgardczycy? - Spytała z zaciekawieniem.
- Nie, jesteś jedyna - odparł Fury - Ale na pewno poznasz wielu ciekawych ludzi.
Och! Spodziewała się wiele wiele więcej niż tylko ciekawego towarzystwa. Czuła, że czeka ją sporo dobrej zabawy.


Obóz

Specjalnie skorzystała z możliwości, dotarcia do obozu z resztą drużyny. Rzeczywiście nie byli Asgardczykami, ale w sumie swoich miała na co dzień, a tutaj! Nie mogła ukryć zachwytu widząc tą grupę pozornie zwykłych i nad wyraz egzotycznych osóbek. Opuściła transportowiec bez pośpiechu, patrząc gdzie udadzą się pozostali. Była zachwycona, jeden mężczyzna był nawet prawie równy z nią!

- Ja jestem Skal. - Przestawiła się pozostałym i ruszyła za sierżantem.

Poprawiła Aodhm na plecach i wybrała jeden z pokoi. Ciasne pomieszczenie było dziwne, skromne. Nie to, że mieszkała w pałacach, ale pomieszczenia walkirii zawsze były dostosowane do ich rozmiarów. Zdjęła miecz z pleców i ułożyła go na łóżku a sama usiadła na podłodze i zaczęła cicho nucić jedną z chwalebnych pieśni. Po chwili przerwała, widząc błysk na ostrzu.

- Niech walka się zacznie!
 

Ostatnio edytowane przez Aiko : 16-07-2017 o 22:17.
Aiko jest offline