Jest post. Jeśli gdzieś się z czymś walnęłam, wybaczcie. Przeziębienie i masa tekstu to moje usprawiedliwienie
Corax,
Pip, dziękuję Wam bardzo za grę. Naprawdę świetnie czytało się Wasze posty i dialogi, niestety, to survival horror i w końcu musiało dojść do takiej sytuacji. Mam wrażenie, że chyba zapomnieliście, że Wasi bohaterowie są zwykłymi nastolatkami, a stanięcie twarzą w twarz z trzema uzbrojonymi mężczyznami, w dodatku, gdy oni mają przewagę, a wśród Was jest ranny mogło skończyć się tylko w jeden sposób. Raz jeszcze dziękuję za grę i mam nadzieję do zobaczenia w sesji
teenage drama - tam będzie z pewnością dużo spokojniej
Kaya,
Claire Team,
Danny Team -
mapka dla Was. Wasze postaci się nie widzą nawzajem, las jest gęsty, krzewy wysokie. Rana Deana, jak pisałam w poście, to otarcie i nie przeszkadza zupełnie w ruchu. Jakby ktoś pytał o naostrzony pal - ma niecałe dwa metry, leży sobie niedaleko w krzakach, jakiś metr od Jerry'ego.
Grave Witch,
Zombi -
mapka dla Was. Oczywiście obie panie nie widzą się, chciałam jedynie zobrazować, jak to wygląda z Waszej strony.
Okaryna,
sune - tutaj sytuacja klarowna, dzikusy nacierają, musicie reagować.
Czas na odpis do piątku, północy.