- No to czyli się nie udało... Szkoda. W takim razie, dzięki za grę Tab, reszcie również i powodzenia Wam życzę
Specjalne dzięki za osoby z którymi udało mi się podialogować czyli Corax, Zombi i Nami, fajnie było będę miał co wspominać z tej sesji
@Tab
- Powiem tyle, że teraz w tej chwili wychodzi mi, że zginęliśmy w momencie gdy Annika postanowiła zostać. W moim odczuciu ta decha nas zabiła w tym momencie. Uciec nie mogliśmy (chyba, że Annika na solo), ukryć się nie mogliśmy a walka jak mówisz skazana była Twoim zdaniem na klęskę. Więc jak się nie rozdzielamy to giniemy.
- I no co jak co, już zginęliśmy to zginęliśmy, no ale żadnego z tych trzech para naszych fajterów nawet nie drasnęła? Eehhh.... :/ Szkoda....