Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2017, 14:41   #233
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Prowadź - powiedziała kulturystka.
- Bagażu Panie nie mają?- zapytał Michael.
- Mamy, młoda pokaż mu - skinęła ręką na jedną w różowej koszulce i szortach. Nagle rozległy się jej nozdrza, spojrzała na Billa - Umyłbyś się.
Chciała coś jeszcze powiedzieć, ale dziewczyna w białej sukience dotknęła jej ramienia.
- Ruszajmy - powiedziała, miała niski, przyjemny głos.

Nie dało się powiedzieć, że przyszli nie zauważenia, większość mijanych facetów odwracał się za nimi i śledziło wzrokiem aż znikną. Do limuzyny dotarli bez problemów.

Tymczasem Michael ruszył za młodą Furią. Ta ciekawie się rozglądała po lotnisku. Jakby przyjechała na wakacje, a nie w ważnej, tajemniczej i złowieszczej sprawie.
- Nie czuć, że skrywasz w sobie zwierzaka - zagadnęła dwuznacznie. - Słyszałam o tutejszych porządkach, kim jesteś?
Podeszli do taśmy z bagażami.
- Ten, ten. Tamten, nie ten drugi. I tamte dwie. - Sprawnie namierzyła i nawigowała młodego maga podczas zdobywania toreb podróżnych.
Każda z toreb, sama w sobie nie była ciężka, ale cały zestaw był kurwesko ciężki. A młoda jakoś nie garnęła się do pomocy. Jak na złość, wózki na bagaż zrabowali wcześniej wychodzący pasażerowie i żadnego nie było w zasięgu wzroku.
 
Mike jest offline