Daaamn, szkoda, że Annika i Jack zginęli
. Trzeba było lecieć za wszystkimi, a nie w las, w kupie zawsze większe szanse na przeżycie...
No nic, do zagrania w innych grach, Pip. Z Corrie się nie żegnam, bo my sobie w ślimaczym tempie gramy w swój klimatyczny horrorek
. "Zaraza" to była fajna postać, Danny na pewno ją zapamięta
.
Gormo, jestem za tym, żeby Marty jednak został z Danny'm, zresztą, podejmę ten temat u siebie w poście. Oczywiście zrobisz, jak zechcesz (serce nie sługa), Calistri jest jednak cały czas sfokusowany na dostaniu się do domku Lambo. Zwłaszcza, że teraz jest niezła szansa na to, a wiesz, jak to jest z szansami
.