Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec
Morrison obserwował pokreśloną kartkę z nazwiskami. Dalej niewiele mu mówiły te nazwiska. Tyle, że ktoś mieszkał w zamieszkałej przez większość społeczności strefie a ktoś poza. Nawet nie znał kierunków ani odległości z samej kartki. Główkował jeszcze chwilę ale nie przyszło mu do głowy jak bardziej mogliby zawęzić kręg poszukiwanych. Zostawało zdać się na łut szczęścia.
- Spróbujmy od najdalszego i wracajmy do centrum. - powiedział w końcu do Chrisa. I tak nie wiedział jak powiązać nazwisko na kartce z adresem więc miejscowy zastepca szeryfa musiał nimi pokierować. - Ale jak ktoś ma jakiś pomysł jak namierzyć skubańca to niech się nie krępuje. - podniósł głowę i popatrzył na resztę towarzystwa.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami
Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |