Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2017, 20:28   #12
Earendil
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Wbrew swojemu wcześniejszemu pragnieniu, by jak najszybciej poznać odpowiedzi na kłębiące się w jej głowie pytania, elfka szła powoli, rozglądając się uważnie na wszystkie strony. Stawiała niespiesznie krok za krokiem, czując jakby na nowo odkrywała niegdyś dobrze znane miejsca. Był w tym pewien dziecinny dreszczyk emocji, który zamieniał zwykły spacer do domu w przygodę. Uśmiechnęła się na tę myśl i pokręciła głową. Od czasu gdy się obudziła wśród fioletowych kwiatów, do tego momentu przeżyła prawdziwą karuzelę nastrojów. Strach, zaciekawienie, irytacja, smutek, melancholia. Cóż jednak na to poradzić, skoro nie posiadała większości swoich wspomnień, a więc jakiegoś oparcia dla umysłu. W końcu i żeglarz na łódce ledwo trzyma się na nogach, gdy łajbą kołysze i nie ma się czego chwycić.

Z tych myśli wyrwał ją dopiero widok wioski Sukushi. Nie można było odmówić temu miejscu stylu i uroku, ale czegóż innego można się było spodziewać po elfach? Cóż, prawdę mówiąc, blondynka sama nie do końca wiedziała, czy to jest prawda, ale była już pewna, że na spokojnie dowie się wszystkiego. Powędrowała wzrokiem na szczyt wzgórza i poczuła pragnienie, by odwiedzić grób rodzinny, który znajdował się na tamtejszym cmentarzu. Nawet przez chwilę myślała, żeby tam właśnie się udać, ale przypomniały jej się słowa Rudowłosej. Uważali ją za zmarłą, więc może lepiej nie zaczynać od pojawiania się na cmentarzu. Jeszcze by pomyśleli, że jest zjawą, albo czymś podobnym, a wolała uniknąć głupich nieporozumień, tym bardziej, że i tak komiczną sytuacją jest, by dorosła kobieta pytała się o wszystko, jak dziecko, a do tego właśnie miała zamiar przystąpić, jak tylko dotrze na miejsce.

Elfka odchrząknęła głośno, jakby chciała wszystkim świerszczom wokół dać do zrozumienia, że podjęła decyzję i ruszyła w stronę opromienionej światłem latarni i blaskiem księżyca wioski.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline