Wolałabym dobrze to zrozumieć
Reasumując: Aktualnie nas nie widzą, ale jeśli się poruszymy, to nas zobaczą, czy zobaczą nas dopiero po przekroczeniu lasu? (pytanie oczywiście hipotetyczne jak ty to widzisz, nie pytam "co się stanie jeśli zrobimy to czy tamto
)
W sensie: póki się nie poruszamy to nie widzą? Czyli w sumie możnaby przykucnąć gdzieś zza krzaka, przy okazji przyjrzeć się drzewom i takie tam, by ogarnąć oznaczenia pułapek (zadanie dla Kim i Claire pewnie (bo nie wiem ile Jerry może mieć w INTcie)). Zabrać pal do samoobrony na odległość (nie mylić z dystansem, nie będziemy tym rzucać, ale super z tego kopia
), no i przeczekać aż łamagi pobiegną dalej w las. Chyba, że mają survival na 5+ i się skapną, że dalej nie ma śladów ucieczki, wyniuchają nas jak psy i takie tam... Nigdy nie wiadomo
Więc proszę państwa, po takiej rozkminię szybka decyzja. Mały kamuflaż zza krzaka czy ordynarny bieg (być może w kolejne pułapki) i danie się zauważyć a co za tym idzie mieć ogon aż do samego jeziora (i być może dostać toporkiem między łopatki) ?