Adelmus pokiwał dość nieprzytomnie głową na słowa starszego strażnika i odpowiedział już dość przytomniej.
-Nic, przeklną demona i uciekł. Najwyraźniej plugastwo próbowało omotać nieumarłego ale jego magia była za silna. Trzeba będzie za nim ruszyć, niedobrze się stało że demon pozwolił uporowi się uwolnić - to przeciwne prawom bogów, a Morr nie lubi gdy ktoś opuszcza jego królestwo.
Po czym westchnąwszy, młody kapłan skierował się kuśtykając za oddalającym się umarłym.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |