Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2017, 17:04   #6
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cytat:
A przecież gdzie nie spojrzeć w jakaś lokację z Podręcznika czy przygodę to jak już nic i nikogo nie ma to są dzielni i sprytni chłopcy z Posterunku. I bazy mają, i przedstawicielstwa, i misje i inne takie. Zawsze miałem wrażenie, że to takie wciskanie trochę na siłę tego Posterunku i często dlatego, że i wśród Graczy i autorów po prostu zwykle uchodzi za "fajny" i dobrze się sprzedaje.
Posterunek - szara eminencja Neuro

Cytat:
Nie są na wakacjach. Mają swoje rozkazy i cele i hierarchię. Jak każda większa organizacja, choć trochę militarna lub paramilitarna (a jeśli organizacja skupia się na walce z maszynami no to dla mnie jest tak militarna jak tylko możliwe ).
Jak dla mnie to posterunkowcy byli też oddani sprawie i w moich sesjach projekt Appleseed i rekrutacje prowadzili żołnierze którzy nie nadawali się do walki na froncie (np jeśli Posterunek uruchamia fabrykę to nadzór ze strony Posterunku prowadzi żołnierz który wylądował na wózku, z jednej zabezpieczenie interesów Posterunku z drugiej zapewnienie godnego życia zasłużonemu żołnierzowi)

Ale tak, Posterunkowiec bez Posterunku to coś dziwnego tak jak w religiach nie da się funkcjonować bez wspólnoty

Chyba ludzie za dużo 4 pancernych oglądali gdzie załodze Rudego przez większość czasu udaje się kręcić po tyłach frontu i unikać dowództwa pułku

Cytat:
Jak już to może jakaś plakietka, naszywka czy coś podobnego i pewnie też robiona ręcznie.
Opaska na ramie, naszywki i ew własne pagony ze stopniami (może nawet własny system stopni? z dualizmem: wojskowy - technik/naukowiec)


Mnie zawsze za to bawiła liczba pojedyncza cała nadzieja jest w TYM Posterunku który zawsze się przemieszcza żeby Moloch go nie dorwał (a jednocześnie jak zwróciłeś uwagę w każdej prawie przygodzie jest Posterunek, jak przeganiasz krowy w Texasie to też się okaże że gdzieś za kamieniem siedzą spece z posterunku) jak dla mnie 100x sensowniejsza jest większa struktura kilku(nastu?) mobilnych posterunków o sporej autonomii które kontaktują się z głównym (głównie jak odkryją coś co uważają za na tyle ważne że wnosi coś nowego i co należy dać do zbadania głównym myślicielom albo przekazać innym posterunkom z którymi w zasadzie nie ma poziomo kontaktu, chyba że żołnierze podlegający dowództwu różnych okręgów mają bazy w pobliżu i mogą przekazać informacje do swoich zwierzchników) który jest dalej i bezpieczniejszy


Cytat:
te osuszanie mózgów ludzi z info
Heh jak dla mnie zbyt mocna cecha dla Molocha, ja to raczej widzę że może wydobywać pewne informacje (i to raczej chaotyczne jak to o czym ktoś myśli kiedy jest podłączony, wyobraź to sobie Moloch cię porwał a ty do końca życia starasz się myśleć o niebieskich migdałach, i bez pełnego kontekstu, np oderwane obrazy etc) albo wykorzystywać pewne obszary ludzkiego mózgu z pominięciem świadomości (np obszar odpowiedzialny za wzrok i rozpoznawanie kształtów czy za poruszanie się postaci) ofiary (czytaj Juggi i Modliszki w pełni wiedzą co się dzieje ale są tylko pasażerami własnego ciała)
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem