Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2017, 23:36   #149
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Wizja Lotte

Wnet obraz pojawił się w umyśle.

Cytat:

Lotte ujrzała mężczyznę siedzącego na murku nieopodal grobu. W pierwszej chwili nie rozpoznała go, choć była pewna, że gdzieś go już widziała. Minęło kilka sekund zanim zrozumiała. Miała przed sobą policjanta z Helsinek, Attego! Mężczyznę, który wcześniej należał do IBPI, ale zrezygnował ze służby, kiedy poznał na misji Irvinę Korhonen z Helsinki City Museum. Ojciec Agnety - małej dziewczynki, którą spotkali po niefortunnym przejściu przez Portal.

Skinął głową kobiecie, która pojawiła się kadrze wizji. Splotła ręce za sobą i oparła się o nagrobek Alvara Aalto. Ładna brunetka ubrana w lekki, czarny top z czerwonym motywem.
- Josie - przywitał się Atte.
- Nie - pokręciła głową. - Josefiina umarła dawno temu i nie mam z nią nic wspólnego. Ja nazywam się Lea Virtanen.
- Jak sobie chcesz. Niech ci będzie. Cudowna Lea z Grand Casino Helsinki - policjant zaszydził.
- Przejdźmy do sedna - westchnęła ciężko, podnosząc wzrok na niebo. Mówiła grobowym tonem, bardzo pasującym do cmentarnego otoczenia. - Oboje nie chcemy tutaj być. Miejmy to za sobą. Nie zamierzam spędzić tu całego dnia, aż znudzisz się zabawą w kotka i myszkę.
Atte parsknął śmiechem.
- Będziesz tutaj tak długo, aż otrzymasz ode mnie to, po co cię wysłał Lumi. Zdaję sobie sprawę, że ponury cmentarz to nieodpowiednie miejsce dla pięknej Lei, jednak mi się tu podoba. Bo widzisz. Hietaniemi to pomnik mojego triumfu. Ty, Lumi i całe Valkoinen spóźniliście się. Tak bardzo zajęci byliście ganianiem za detektywami z IBPI, podpaleniem kościołów i lasów, że zapomnieliście o starym dobrym Alvarze. W przeciwieństwie do mnie - Atte uśmiechnął się drapieżnie.


- Skorzystałeś z okazji, jesteś bystry, przyznaję. A teraz dojdźmy do porozumienia - Lea wydawała się zmęczona. - Co znalazłeś w trumnie Aalto? Po całym mieście rozproszone są wskazówki ukryte gdzieś w budynkach, które zaprojektował. Czy znalazłeś klucz? Ślady prowadzące do tego, gdzie dokładnie szukać?
- Znalazłem coś lepszego niż klucz. Alvar Aalto posiadał endoprotezę biodra, na której wygrewerował całą przepowiednię - uśmiechnął się. - Nie muszę szukać rozproszonych wersetów.
- Gdzie ona jest? - Lea powiedziała bezbarwnym głosem, jednak musiała gotować się w środku.
- Wyrzuciłem ją do morza - Atte wyszczerzył zęby. - Ale przed tym wszystko zapamiętałem - postukał palcem wskazującym po skroni. Całe dziesieć wersetów, tak właściwie dziewięć, bo piąty i dziesiąty brzmią tak samo. Ile znacie wy?
Lea milczała przez chwilę. Chyba postanowiła być szczera.
- Wiemy jedynie to, co było w starym grobowcu rodziny Aalto. Przed przeniesieniem ich tu - piętą kopnęła nową tablicę upamiętniającą sławnych, pochowanych architektów. - Trzy pierwsze wersety.
- Czyli nic nie wiecie - Policjant skinął głową. - Pracujecie w ciemno. Te palone kościoły... działacie w ciemno, nie wiedząc, co dokładnie robicie.
- Po prostu powiedz, czego chcesz. Damy ci to. Mamy coraz mniej czasu.
- Porozmawiamy o tym 25. w piątek. W Skalnym Kościele.
Lea zasyczała jak wąż. Zerwała się z miejsca, nie panując nad emocjami, jednak nie rzuciła się na mężczyznę.
- To dzień przed Przesileniem! - pokręciła głową. - Jeśli myślisz... Jeżeli myślisz, że posiadasz nad nami absolutną władzę, to mylisz się. Ja i Lumi... zmieniliśmy się po tamtym wybuchu.
- Masowe mordy zmieniają ludzi - Atte wycedził lodowatym tonem.
- Nie, zmieniły nas w inny sposób. Teraz słyszymy rzeczy. Widzimy rzeczy - zawiesiła głos. - Potrafimy rzeczy - dodała spokojniej, po czym ruszyła w stronę Attego z lodowatym błyskiem w oku.

Wtedy też wizja Lotte skończyła się. Kontakt Lei z nagrobkiem skończył się i moce Parapersonum już dalej nie sięgały.
 
Ombrose jest offline