Pustynny stwór zaklął w jakimś obcym języku. Spojrzał na Alka. Na Alleusa. Na stół. Na drzwi za któymi znikła już dwójka podróżników. - Możesz zdobyć pół tuzina wielbłądów, siodła dla was i nabrać w studni dość wody na trzy dni? - zapytał kapłana, wyciągając z sakiewki jedną czwartą monet. Bez ceregieli zwinął mapę i ostrożnie wsunął do plecaka.. Jak mieli ruszać za godzinę, nie mógł robić wszystkiego sam. Zresztą...
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 22-07-2017 o 01:06.
|