- Lepiej ponowić marsz na Oakroad - Tarja odparła na słowa Henka. - Ten tam - wskazała w stronę, w którą uciekł hobgoblin. - Jest od nas szybszy. Lasu nie znamy, a i hobgobliny nie są częścią naszej misji. Wedle mnie, ganianie za samotnym uciekinierem w lesie, gdzie mogą czaić się różne bestie, to tylko proszenie się o kłopoty. Mądrzej będzie, jeśli po prostu pójdziemy do wioski.