Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2017, 17:24   #382
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar żwawo przebierając nogami dyszał ciężko i okazjonalnie przeklinał gdy onuca wpadała w coś bardziej śliskiego niż twardego. Nie zatrzymywał się by sprawdzić, ale długa lista rzeczy, za jakie Teugen musiał odpowiedzieć wydłużała się coraz bardziej. Gdy wydawało się już, że zgubili pościg strażników, wpakowali się wprost na Zinggera. Szlachcic pewnie by się zdziwił, ale pamiętał jak dopiero co posłaniec zmienił się w dym.
- Kolejna nieczysta demonia sztuczka! - zaklął ale i ucieszył się - demon miał najwyraźniej ubogi wachlarz zdolności, skoro dwa razy sskorzystał z tej samej. Lothar chętnie sprawdziłby czy dalej nie da się go zranić, ale nie bardzo miał na to czas, ponieważ tuż za udawanym Zinggerem biegł cały nieudawany tłum mieszczan. Skoczył więc w boczną uliczkę za Axelem, ufając w jego umiejętności. Do tej pory pościgi tylko prowadził, nie znał ich od drugiej strony. I sądząc po tym jak to wygląda teraz (~Auć, cholery kamień), nie wierzył by miało mu się to spodobać.
 
hen_cerbin jest offline