Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-08-2017, 11:20   #240
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- To są zombie? - zapytał Frederick lekko zaniepokojony zwłokami owiniętymi w płótno. Nie bardzo wiedział po co właściwie wszedł do tej pieczary, no ale jak już był to zaczął rozglądać się za jakimiś cennymi rzeczami - jako cenne tym razem traktował również piśmiennictwo. Nie dotykał jednak niczego obawiając się pułapek, a i puszczał przodem Adelmusa - nigdy nie wiadomo czy podłoga nie zawierała na przykład zapadni. Zachowanie to wydawało mu się logiczne, bo miał wystarczająco siły, żeby złapać spadającego Adelmusa i go wciągnąć, a w drugą stronę to tak raczej nie działało. Oprócz powyższego po prostu osłaniał Adelmusa, żeby nic nie zaatakowało jego tyłów.
- Czy pierwszy nekromanta to był nekrofil, który chciał, żeby zwłoki, które posuwał, poruszały się? - zapytał nagle Adelmusa.
 
Anonim jest offline