Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2017, 16:54   #57
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
  • Mam deklaracje od Littleness, że znika z oczu

Camille i Nelleke skryły się za rogiem, koło obskurnego magazynu. Martha albo się nie spieszyła, albo schody w kamienicy były znacznie dłuższe, niż można się było spodziewać. Niedługo potem otworzyły się drzwi budynku. Tyle że frontowe, a przynajmniej tak to brzmiało, bo kobiety oczywiście ich nie widziały.

- Dzień dobry, śliczna pani Martho! - krzyknął ktoś z dalszej części ulicy, gdzie wcześniej zabójczynie widziały strażników. - Przynieś nam po ciepłej bułeczce! Kochamy twoje wypieki!

Skoro pierwsza osoba wyszła na ulice, oznaczało to, że zapewne istnieje już niepisane przyzwolenie dla dostawców do załatwiania sprawunków w trakcie godziny policyjnej. No i miasto zaczynało się budzić...
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline