Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2007, 22:00   #88
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Luinëhilien

Pół-elfka weszła cicho do budynku gildii nie odzywając się. Nie interesowała się planami. Wiedziała, że i tak z nich nic nie zrozumie. Rzuciła tylko przelotne spojrzenie na rysunek który, jak to ładnie nazwał Rasgan, przypominał rysunek dziecka. Zobaczyła, jak większość "dorwała" się do barku. Podeszła lekko i zaczęła szuka czegoś dla siebie. W końcu z samego znalazła, leżące z tyłu, butelki z winem elfów. Zawsze była ciekawa jak smakuje. nalała sobie trochę do kieliszka i spróbowała...

Nie zdążyła dopić. Usłyszała warczenie. Odruchowo spojrzała w stronę Nuhilli. Wilczyca była hmm.. Niespokojna, to za mało powiedziane. Była bardzo czymś zdenerwowana. Luinehilien podeszła do niej i zaczęła ją cichym głosem uspokajać. To jednak nie pomogło. Była pewna, że coś jest nie tak. Nie wiedziała tylko co...
 
Odyseja jest offline