Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2007, 23:01   #19
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Imię: Vanersil
Rasa: Półelf
Profesja: Elementalista
Wiek: 230 lat
Wygląd:
Wysoki, szczupły mężczyzna o antracytowych oczach, cienkich skośnych brwiach i krótkich szpiczastych uszach. Długie, czarne włosy spływają na ramiona zazwyczaj białej lub czarnej szaty.
Jego smukłe dłonie wskazują na żywot jednego z wielu rodzajów Magów. Nosi szaty zmieniające kolor według woli właściciela, a w ręku dzierży długą, czarną laskę, zaś przy pasie wisi krótki miecz oraz sakiewki. W kieszeniach ma zwoje i księgi z zaklęciami. Od całej postaci bije aura stanowczości i powagi, a czasami paraliżująca aura chłodu.
Ekwipunek:
-płaszcz zmieniający kolor według woli Maga
-czarna laska
-krótki miecz
-księgi i zwoje z zaklęciami
-sakiewki ze składnikami zaklęć
-kilka sztyletów
-czarne, wysokie buty
-czarny pas
Historia:
Vanersil jest synem elfiej kobiety i człowieka. Mieszkał przez jakiś czas u Elfów, lecz nigdy nie był towarzyszem zabaw. Zawsze samotny Półelf cały wolny czas poświęcał nauce i magii. Często bawił się z ojcem w pojedynki, w których po pewnym czasie zaczął wygrywać, mimo, że jego ojciec był wojownikiem, ale był również starym człowiekiem nie poruszającym się już z taką gracją jak za dawnych dobrych lat. Gdy ojca nie było, swój czas poświęcała mu matka będąca Magiem. To ona uczyła go swej sztuki i właśnie ona wysłała go w wieku 80 lat do Akademii Magii. Już wtedy wykazywał zdolności polegające na przemianie w zwierzęta, a dokładnie w tygrysa. Ambitny Półelf, nie lubiany przez nikogo, miał wielkie zdolności w kierunku magii, które objawiły się bardzo wcześnie. Po pewnym czasie zaczął przewyższać mocą swych nauczycieli, którym się to nie spodobało. Niestety nauczyciele przydzieleni do Półelfa nie byli zbyt potężni. Konklawe uznało, że Półelf nigdy nie będzie dobrym magiem, więc wysłali najgorszych, którzy nie byli na niewiele wyższym poziomie niż uczniowie. „Mistrzowie” unieśli się honorem i wyrzucili Vanersila z Akademii. Miał wtedy 150 lat i sam zwrócił się do Uniwersytetu Magii z prośbą o udzielenie nauk. Podanie zostało rozpatrzone pozytywnie i już po tygodniu Półelf zaczął naukę. Niestety tu też traktowano go jak istotę gorszą, chociaż nie okazywano mu tego. W Uniwersytecie również przydzielono najsłabszych nauczycieli jacy byli. Okazali się niewiele potężniejsi niż nauczyciele Akademii. Półelf złożył podanie o przeprowadzenie testu mającego ukończyć jego naukę. Owy test przeprowadzali jego „nauczyciele”, których pokonał, a więc ukończył najwyższą szkołę z wyróżnieniem, za złożone dużo wcześniej podanie. Niestety Półelf nie wiedział, że skończył Uniwersytet dzięki temu, że chciano się go jak najszybciej pozbyć, a dyrekcja dręczona wyrzutami sumienia podarowała mu szaty, laskę, zwoje i księgi oraz sakiewki ze składnikami zaklęć. Podczas ukończenia 200 lat, wrócił do domu, lecz ojciec już nie żył. Umarł śmiercią naturalną i nawet zaklęcia matki nie mogły pomóc. Jako potężny mag (tak przynajmniej myślał), próbował tchnąć w jego płuca zaklęcie mające go ożywić, lecz stracił nad zaklęciem kontrolę. Nagła eksplozja wzniosła go wysoko pod niebo i opuściła go na ziemię, zaś następne co pamięta to matkę szepczącą słowa w języku magii. Wtedy właśnie zorientował się, że zostało oszukany przez szkołę, a to bolało bardziej niż przebicie włócznią. Następnej nocy zorientował się, że jego próba wskrzeszenia ojca miała również pozytywne skutki, więc od tamtej pory oprócz wzmocnienia ze strony elfiej krwi, czuł wzmocnienie magii, które nie opuszczało go nigdy. Od tamtej chwili czuł również strach przed rzucaniem potężnych zaklęć, mimo, iż pamiętał je dokładnie. Każde słowo, każdy akcent i literę, ale te słowa sprawiały, że za każdym razem wzdrygał się na myśl o efekcie jego nieudanego zaklęcia ożywienia. Wiedział, że zaklęcia mogą go zniszczyć. 30 lat później postanowił wyruszyć w świat, przetestować swoje zdolności w prawdziwym życiu i ocenić ile tak naprawdę jest wart.
Zdolności specjalne:
-walka krótkimi ostrzami i laską
-tropienie
-ukrywanie się
-przemiana w zwierzęta (Tygrys)
-wzmocnione ciało (wyostrzone zmysły, nadzwyczajna szybkość,…) i umysł
-niezwykła zdolność zapamiętywania i przyswajania wiedzy/informacji/…
 

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 16-06-2007 o 13:39.
Alaron Elessedil jest offline