Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2007, 00:32   #50
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Rozejrzałam się po namiocie, na ziemi rozesłano perskie dywany, w rogu stał szeląg obity purpurowym aksamitem, wielki fotel o rzeźbionych nóżkach, mahoniowa komoda.
W głębi majaczyło wielkie łoże całe zawalone poduszkami o rożnych kształtach i kolorach, oraz mała toaletka z wielkim lustrem w złoconej ramie. Uśmiechnęłam się, książę miał naprawdę wyśmienity gust.

-Dziękuję kawalerze, możesz już odejść-odwróciłam się , kiedy nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł-Albo nie, zaniesiesz coś księciu ode mnie.Melanio podaj mi tę małą kasetkę.

Odbieram ją z rąk garderobianej, wyciągam mały perfumowany bilecik i piszę: Drogi książę, zechciej w podzięce przyjąć zaproszenie na dzisiejszy wieczór. C.Kiedy skończyłam, podałam karteczkę młodzieńcowi i doprawiłam go. Zmęczenie dało o sobie znać.

-Mel,pomóż mi!-podniosłam dłonie, aby służąca mogła mi rozsupłać gorset.

Chwila drzemki dobrze mi zrobi, zwłaszcza, że wieczorem muszę być czarująca.
 
MigdaelETher jest offline