Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2007, 09:11   #1
hanzo
 
Reputacja: 1 hanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumnyhanzo ma z czego być dumny
l5r(styrotelling)

Po bitwie która trwała jakieś 3 dni to była trudna i długa . byłem wyczerpany,
cały pancerz pokrywa smugi krwi . zacząłem zbierać ludzi z pola walki niewiele ich przeżyło paru kolegów
poległo i ściąłem im głowy . goniec przybył do mieni żebym stawił się przed panem.
Tak panie
Ile masz lat?
30lat
Ile lat mi służysz suto?
14 lat w strefie walk panie a by zmazać hańbę ojca.
Jesteś dobrym samurajem a my poszybujemy samurai

W myślach
I dostane jakoś żonę żeby nas było więcej
I znowu jakieś kobieta sprowadzi na rodzinę nieszczęścia

Niech to szlak

Słuchaj suto jak twój pan powinienem ci dać żonę ,
Jesteś dobry i przeto 14 lat nie opuszczałeś strefy walk
Farciarzem suto , to moja nagroda
Powędrujesz przez cesarstwo i znajdziesz sobie żonę.
I zobaczysz czego bronisz.
Ta panie
I nie zawieść mnie

Zeszedł do przodu podziwiając każdy szczegół krajobrazu. Patrząc na szachownice pul ryżowych w odbijającym się w ich słońce, które zachodzi. W rękach trzymając
kulkę ryżową i tetsubo . na plecach trzyma no-dachi i przy pasie katana wakizashi, Chełm zwisał mu na lewy barku.

Od starego kanclerza dostał adres pewnej samuraj ko gdzie się muł zatrzymać na ziemiach skorpiona. zbliżając się do tego domu serce coraz mocniej biło , nie wiedział dlaczego widział takie rzeczy w czasie walki że go już nic go nie ruszało jego serca . Przechodził przez las bambusowy a droga się dłużyła. I stanął na progu domu odłożył ciesz kom broń i zapukał.

Letnie trawy
Wszystko, co zostaje
Z marzeń żołnierza




PS : dla szermierzy i osób spostrzegawczych katana nie była używana .
 
__________________
"Jestem tu, jestem tam, jestem wszędzie. Cień nie nigdy nie umiera, ale odchodzi w zapomnienie.
Hattori Hanzo"

Ostatnio edytowane przez hanzo : 02-07-2007 o 15:26.
hanzo jest offline