Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2017, 21:54   #60
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
W ratuszu dowiedział się tyle samo, co w garnizonie, czyli nic. Żadnych zapisków o rocie Rambrechta, nie mówiąc o kierunku, w którym się udał z oddziałem. Na szczęście nie trzeba było przeglądać wielu dokumentów, bowiem jedynym źródłem, gdzie taka informacja miała szansę się znaleźć były miejskie kroniki.

Urzędnika usiłującego wywinąć się z nieplanowanego obowiązku zatrzymał w miejscu nieprzychylnym spojrzeniem - nie miał nastroju na przepychanki z włodarzami miasta i biurokrację.

Po chwili przeglądał opasły tom zawierający interesujący go okres. Mimo braku informacji o oddziałach wojskowych znalazł zapisy o zamieszkach w Gerdouen i braku żywności w Rheden. Wszędzie tam elektor mógłby chcieć wysłać wojsko, aby zapewnić porządek i przestrzeganie prawa. Nie mając nic innego wydało się słusznym spróbować w jednym z tych miejsc, ale pytanie brzmiało - w którym? Rheden leżało dalej wzdłuż rzeki na wschód, natomiast Gerdouen na zachód, w kierunku Bechafen. Gdzie powinien spróbować najpierw?

Nim rozstrzygnął tę kwestię powrócił urzędnik i przekazał mu wiadomość. Po odczytaniu jej treści Erich chwycił mężczyznę za ramiona:
- Jak wyglądał ten, kto to przyniósł!? - potrząsnął urzędnikiem. - Mów szybko, pókim dobry. - Wycedził wyraźnie wzburzony.

- Jeszcze jedna sprawa. - Po wysłuchaniu wyjaśnień puścił tamtego, poprawił mu pomięte ubranie i odsunął się na krok. - Gdybym szukał kogoś, kto mógł dotrzeć tutaj razem z grupą uchodźców w czasie wojny lub po jej zakończeniu, to gdzie powinienem pytać? Kiedy robiliście ostatni spis ludności? Chciałbym do niego zajrzeć, skoro to nie problem. - Raczej stwierdził, niż zapytał.

Zdawał sobie sprawę, że Greta mogła posługiwać się innym nazwiskiem, ale imienia mogła wciąż używać własnego. Szukając kobiet o imieniu Greta i pasujących wiekiem do siostry mógł natrafić na wzmiankę o niej. Jeśli została spisana...

Jeśli te wiadomości pochodziły od niej, to przecież gdzieś tu musiała być... Tylko jak ona wylądała po tylu latach? Zdoła ją rozpoznać? Ona jego rozpoznała...
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline