- Nie bez powodów tu jesteśmy. To właściwy grobowiec, o czym dobitnie świadczą insygnia na owej łowieckiej skórzni. Jeżeli w okolicy jest twierdza, śmiem twierdzić, że także i tam symbole wilczej głowy znajdziemy. Musimy tam ruszyć, jak tylko z ran wydobrzejem. Nie straszne mi czary z takimi towarzyszami u boku - zawyrokował sir Elvin. |