Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2017, 20:13   #729
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Celina spojrzała na klucze i zaczęła chwilę się zastanawiać. Wzieła do ręki i zaczeła się im przyglądać, ale po chwili przecząco pokręciła głową.

- Mieliśmy dwie skrzynie, w jednej trzymamy kosztowności i klucze do niej leża tam - wskazałą na barek w kuchni - ale ten klucz nie jest taki tamten. Druga skrzynia była męża, gdy ja ostatnio widziałam była pusta, ale zabrał ją gdzieś. Nie wiem gdzie, nigdy nawet o to nie pytała, wypadło mi z głowy i nigdy nie myślałam, że będzie miałą jakieś znaczenie. Kupiec sprzedał nam dwie po niższej cenie. Było to jeszcze w Altdorfie.


Albert posłusznie skierował się na górę aby przypatrzeć to co tam jeszcze mogło być.

Gryf wyglądał na niezmiernie zadowolony z czasu jaki bohater na niego przeznaczył. Przytulał się do Otwina co jakiś czas dziobiąc go po otwartej dłoni tak dla zabawy.

Randulf w tym czasie zdążył opatrzeć i porządnie zacisnąć ranę Artura. Ten wyglądał odrobinę lepiej.

- To co dalej mamy plan aby to spalić? - zapytał

Bohater zdążył też zajrzeć do kieszeni Raimdara. Nie miał co prawda za wiele. W jego kieszeniach znalazło się 50 srebrnych szylingów, talia kart, świeczka i gwóźdź.

Oswald jak widać miał już plan na to co powinno się zrobić dalej. Celestyna posłusznie skinęła głową pochylając się nisko i zabrała dzieci ze sobą.

Oswald wraz Otwinem obaj niosąc ciała skierowali się prosto na cmentarz. Tam zastali kopiącego dołek grabarz. Niedaleko stały o budynek oparte 4 trumny. Chłopina spojrzał na idącego przodem Oswalda i uśmiechnął się. Było to dobrze widoczne.

- W czym moge wam tym razem pomóc? - zapytał zainteresowany - Martwi, do zakopania? - wskazał głową na ciała na barkach obu bohaterów.

 
Inferian jest offline