Wątek: Pay Off
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2007, 17:01   #106
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
-Czy mogę-Es spojrzała wymownie na paczkę papierosów, która leżała na stoliku.

-Ależ oczywiście, co prawda ja nie palę ale Julia nie miała by pewnie nic przeciwko- Lidia pokazała olśniewająco białe, proste żeby w szerokim uśmiechu.

Es z upodobaniem przyglądała się dziewczynie, wąziutka talia, pełne, ciężkie piersi i te zmysłowe usta w kolorze karminu. Nagie udo Lidi ocierało się lekko o nogę Esperanzy, dziewczynę przeszedł przyjemny dreszcz. Już tak dużo czasu minęło o kiedy ostatnio miała okazję zabawić się w towarzystwie jakiejś miłej i ładnej panienki, poczuła narastające napięcie, jej ciało zrobiło się ociężałe, a słodka fala ciepła spłynęła w okolice podbrzusza. Es wyciągnęła papierosa z paczki, zapaliła nie spuszczając wzroku z ponętnej Lidi, oparła się wygodniej i wystawiła twarz do słońca.

-Znasz Smitha? Nie ma, co facet ma dziwne sposoby rekrutacji pracowników- Es skrzywiła się na samo wspomnienie.

-W Dallas brud, smród, do dziaków na ulicy strzelają -zaciągnęła się- a czym Ty się dokładnie zajmujesz, bo mnie nasz kochany chlebodawca w ferworze hmm.. dyskusji zapomniał nadmienić co będzie należało do moich obowiązków.
 

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 16-06-2007 o 18:36.
MigdaelETher jest offline