Otto skinął głową Kapitanowi dziękując za jego propozycję pomocy.
- Rezultaty moich badań niezwłocznie przedstawię.- Odpowiedział kapłanowi i skinął głową na pożegnanie.
- Znalazłem go wczoraj. Już tak cuchnęło, więc już pewnie od dłuższego czas nie żyje.- Przedstawił dość oczywiste spostrzeżenia słudze Morra.
- Czy potrafiłbyś stwierdzić co spowodowało jego zgon? Ktoś mu pomógł?- Zwrócił się do Roela jak już zostali sami z trupem. Sam natomiast zaczął przeszukiwać spokojnie domostwo. Mógł swobodnie się w nim czuć ze zgodą przedstawicieli władz miasteczka.
Kiedy Roel był gotów usunąć zwłoki Otto pomógł mu i zaproponował.
- Ten dom należał do magistra więc teraz przejmuje go Kolegium. Możemy z gospody się przenieść tu. Zaoszczędzimy sporo złota a i Norin może szybciej dojdzie do siebie bo tu jeszcze sporo źródeł leczących mocy.-