Vizerelli zerwał się z miejsca, przez niespodziewany krzyk. Podbiegł kilka kroków w stronę dziecka ale wyprzedził go Grinefoltz. 'woda, jakies zaklęcie... kurcze nie pamiętam...-pomyślał mag rozglądając się we wszystkie stron
-woda!!! albo przykryjmy go czymś!!- krzyknął |