Googol nie wyskakuj tu z analizą jakościową, bo to dopiero jest nietrafione. Skład emocjonalny się w podanym przykładzie nie zmienia, więc jakościowo stosunek również pozostaje ten sam.
Zdawałem rozszerzoną chemię plus miałem tego od metra na studiach, więc o analizie jakościowej wiem wystarczająco dużo.
Przedstawiasz swój punkt widzenia uznając go za jedyny słuszny w odniesieniu do systemu, który sam ma X różnych wersji tej samej sytuacji. I mówisz że inni nie mogą mieć słuszności?
Jeśli ktoś prowokuje przepychanki jesteś to Ty, uważając się za nieomylnego i każąc innym siedzieć cicho, bo "guzik wiedzą i nie mają argumentów". Sorry, ale kto tu zaniża poziom dyskusji?
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |