Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2017, 00:05   #78
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Gdy opatrywanie Berta Baron uznał za zakończone Leo, z zadowoleniem zasiadł do posiłku. Wyszeptał modlitwę dziękczynną do bogini i z zainteresowaniem słuchał, co ludzie lasu mają do powiedzenia. Jednocześnie mógł oddać się swojemu ulubionemu zajęciu w ostatnim czasie, czyli rzeźbieniu w drewnie. Napięcie, które towarzyszyło mu od wyjścia z obozu trochę opadło.

Gdy ruszyli, Leo co pewien czas obserwował okolicę, ale miał wrażenie, że ich grupa raczej nie musi obawiać się zasadzki. Po dotarciu na miejsce natychmiast poszedł w ślady Berta. Szukał przede wszystkim wskazówek i cenniejszych przedmiotów, ale, do czego przyznawał się tylko sam przed sobą, nie pogardził by również dłutem. Wiadomość o zbliżaniu się kogoś nie przerwała jego pracy. Był przekonany, że to krasnolud ze swoją grupą.
- Spróbujmy się tym razem nie pozabijać przed rozmową - mruknął tylko do siebie grzebiąc w kolejnej kupie popiołu.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline