- Elvinie odsuń się od tego potwora! - Zawołała Girlaen widząc trud z jakim młody rycerz odparował uderzenia przeciwnika. - Ogień powinien go wykończyć jeśli dłużej będzie się palił. Nie możemy pozwolić mu zbliżać się do siebie.
Poświęciła chwilę na słowa i drugą na dokładne wycelowanie strzały. Nie było to łatwe, bo płonący przeciwnik wił się i wydawał przy tym potępieńcze dźwięki. W sumie nic dziwnego, skoro był ożywionym nieumarłym musiała być w nim jakaś cząstka pptępieństwa.
Może jej strzały nie były tak skuteczne jak miecz czy ogień, ale z daleka mogła przynajmniej atakować zupełnie bezpieczna i małymi krokami w końcu powalić stwora ostatecznie. Zwłaszcza jeśli ogień nie zgaśnie i będzie pomagał skutecznie.
Ostatnio edytowane przez Sekal : 26-08-2017 o 20:21.
|