Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2007, 23:30   #40
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
- Panie karczmarzu, napad był! Znaczy się, krasnolud niechybnie zaciągnął mnie do swej izby, gdzie sztyletem mi groził! Ledwie się ocknęłam, ujrzałam jak stoi nade mną ze sztyletem owym. Ci oto zacni panowie pośpieszyli mi na ratunek, teraz już chyba bezpieczna jestem. A ledwo przybiegli, mnie oskarżać zaczął! Nie wiem jeno jak to się stało, że do izby mnie zaciągnął, jakieś sztuczki nieczyste uprawiać musi. Miejcie baczenie na niego, panie karczmarzu, to wam rzeknę. O, w tamtym pokoju się wszystko rozegrało. - Dziewczyna pokazała palcem drzwi pokoju, w którym doszło do całego zdarzenia. - Na długo on się tu zatrzymał, ów krasnolud? - zapytała, pragnąc zaspokoić ciekawość.