Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2017, 19:17   #696
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
- You seriously wanna start a fight with a demon? You`Re always so funny, puny mortals... Nie ma znaczenia w co wierzycie. Tak łatwo wami manipulować. Nie odróżniacie rzeczywistości od rzeczywistości. Tak. Nawet inni śmiertelnicy mogą wami bez trudu manipulować. Nawet inni śmiertelnicy bez trudu mogą sprawić, że nie odróżniacie rzeczywistości od rzeczywistości.

https://www.youtube.com/watch?v=YulO7H50ixQ

- And you think you can mess up our plans? You think you can fight against us? It`s... it`s so funny, so amusing, I don`t even mind, please, go on, just try! It`s so amusing, your fails, your pain, your stress, the things we eat and feast on, remember? Nawet nie wiesz już kim jesteś, do you, priest?

https://heylenne.deviantart.com/art/...aser-639319828

Mówią, możesz wszystko jeśli w to uwierzysz. Od tego właśnie jest wiara. Ale ludzie i śmiertelni są ułomni, chorują, nie dają rady radzić sobie ze wszystkim i panować nad wszystkim. Dlatego lepiej i łatwiej jest im wierzyć w coś co jest idealne, nawet jeśli to nie istnieje. A to dlatego, że to nie ma znaczenia, czy to istnieje, czy nie. Tak samo, jak nie ma znaczenia, czy jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie czy nie, jeśli wierzysz, że jesteś piękna, rośnie twoja pewność siebie i czujesz się jakbyś była piękna. Z czasem jednak znajdują się tacy, którzy zaczną ci mówić, że jesteś brzydka. Dlatego wiarę w siebie łatwo złamać i zniszczyć. Ponieważ sama doskonale wiesz, że nie jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie. Można to łatwo udowodnić. Ale już nie tak łatwo udowodnić, że nie ma czegoś idealnego, niewidzialnego i nienamacalnego, w co wierzysz. A ponieważ tę wiarę trudniej złamać i trudniej udowodnić że się mylisz, wiara w coś niewidzialnego, nienamacalnego i nieistniejącego jest silniejsza niż wiara w siebie i własne możliwości. Dlatego ludzie prędzej będą prosić o pomoc nieistniejących bogów i czekać na ich pomoc, niż wierzyć we własne siły. Często też poczują się lepiej od modlenia się do czegoś co nie istnieje i nie mogą dotknąć, niż od wiary we własne, ludzkie, ułomne siły. Ponieważ to namacalne i oczywiste, że oni sami są ułomni i zawodni, natomiast to w co wierzą, czego nie widać, co nie odpowiada i nie można udowodnić jego istnienia, to jest idealne, niezawodne, najcudowniejsze, nie da się tego oczernić, nie da się udowodnić namacalnie ułomności tego tak jak ludzkiej głupoty czy brzydoty.
To zaskakujące, jak ludzie pokładają wiarę w coś czego nie widać, a nie w samych siebie, w to czym i kim są. Tak jest zwyczajnie łatwiej. Wiara w coś idealnego i nieistniejącego, czego nie da się ogarnąć rozumem, jest o wiele przyjemniejsza, niż wiara w ułomny, starzejący się, chorujący twór z krwi i kości. Dlatego ludziom nie da się ‘wytłumaczyć’ aby nie przesadzali z wiarą i dlatego nie porzucą wiary. Ludzie na całej planecie stworzyli setki różnych bogów, z lęku. To, co istnieje i to co można zobaczyć i dotknąć, nie jest w stanie uchronić ich przed chorobami, smutkiem, rozczarowaniem, bólem, strachem przed śmiercią. Pech zaczyna się wtedy, kiedy całą wiarę pokładają w bogach, a bogowie nie odpowiadają. Pojawiają się wtedy różne myśli. Niektóre nawet, ‘może wierzę w niewłaściwego boga?... Może ten drugi mi odpowie...?’

https://inkydemon.deviantart.com/art/stained-346958695
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline