Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2017, 22:18   #43
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Anna speszyła się lekko widząc reakcję swego towarzysza. Czyżby to przez jej rumieniec? Skrzyżowała ręce na piersi i sama skupiła wzrok na butach Gerga. Starała się skupić na tym co mówił, ale jej myśli cały czas uciekały w inne rejony. Zastanawiała się czym jest gorąco palące jej podbrzusze. Czy powinna powiedzieć Gergowi o całej swojej wizji? Zawsze dzieliła się wszystkim co widziała. Była to wiedza dana jej od Pana i chciała by inni też ją poznali.

- Myślisz, że to już się wydarzyło? Że anioł już przepędził bestię. - Podniosła wzrok i starała się skupić go na twarzy Gerga. Gdy siedział było jej dużo łatwiej, ale nawet mimo to jej wzrok uciekał do jego ust. Powinna mu powiedzieć. Przełknęła ślinę. - Dziś rano miałam wizję. Widziała wiele ciał i krew płynącą do płocka niczym rzeka. - Słyszała jak jej własny głos zaczyna się lekko łamać. Przegrywała z emocjami. Było jej źle gdy jej nie tulił, ale wiedziała, że nie powinien tego robić. Chciała mu powiedzieć o wszystkim, ale czuła się skrępowana. - Obawiam się tej rzeki, chciałabym ją sprawdzić, ale po jutrzni jest konklawe i nie ma czasu. - Zaczynała popadać w swój słowotok, ale nie mogła go powstrzymać. - Widziałeś tylko to? Bo ja... brat też tam był i rzeka go chyba zaniepokoiła. Zupełnie jakby nadal coś tam było. Bałam się, że stałeś się jednym z tych ciał. Miałam strasznie złe przeczucia podczas rozmów z innymi, którzy przybyli na wezwanie. Obawiałam się najgorszego. Jeszcze ta plama krwi. Wyjęłam kwiatka, on pomógł mi cię znaleźć. - Lekko trzęsącą się dłonią wydobyła lekko zgniecionego kwiatuszka. Opuściła na niego wzrok, czując że łzy zbierają się jej pod powiekami. Może Gerge był na nią zły z jakiegoś powodu. Może dlatego, że nie ruszyła od razu. - Bałam się, że będzie z tobą źle tutaj, Dlatego biegliśmy. Chciałam pomóc. Przepraszam, że tak późno przybyliśmy. Musieliśmy podjąć jednogłośną decyzję. Jeszcze tyle jest do sprawdzenia, a już jest ciemno. A konklawe musi się odbyć. Przepraszam, jesteś zmęczony... ale... widziałeś tam coś jeszcze, cokolwiek? Czy powinnam się tam dziś jeszcze udać. Jest mokro i zimno... ale to ważne.
 
Aiko jest offline