Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2017, 18:30   #288
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
- Amigos, będę potrzebował pomocy z tym... - Podniósł ramię z wbitą weń strzałą, po czym skrzywił się z bólu. - Nie weszła głęboko, a obawiam się, że ganianie po ulicach tylko pogorszy sprawę. Mam opatrunki, wyciągnijcie i pomóżcie opatrzyć ranę. Później będzie czas na felczera.

- Zabarykadujmy wejście i będzie nieco spokoju. Później możemy spróbwać przedostać się tamtędy. - Spojrzał w kierunku tonącego w półmroku podwórka.

Santiago pogmerał zdrową ręką w bagażu i wydobył zeń nieco opatrunków. Jedną rolkę wepchnął sobie między zęby i spojrzał na stojącego obok Herr Wankera. "Do dzieła!" zdawały się mówić jego oczy.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline