Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2017, 15:45   #96
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Walterowi nie podobał się widok pobojowiska- trupy zabitych, pewnie we śnie, ludzi "zdobiły" trawę polanki. Na szczęście dość szybko z niej odjechali. Cyrkowiec w krótkim czasie zapomniał o zostawionym w tyle miejscu. Szedł obok wozów, wesoło nucąc wissenlandzkie piosenki. Od czasu do czasu brał łyk piwa, znajdujący się w bukłaku elfa. Nie zwracał za bardzo uwagi na otoczenie. Nie obchodziły go popisy Olega.

Zaczęli zbliżać się do jakiegoś większego miasta. Woźnica mówił że jest to Wissenburg, lecz Walter nie umiał potwierdzić jego słów- nigdy nie był w okolicy tego miasta. Co prawda zdarzało się być z cyrkową trupą w Meissen czy Pfeildorfie, ale nigdy nie przejeżdżali przez Wissenburg. Rozmyślania cyrkowca przerwało pojawienie się konnych. Walter spojrzał na nich, następnie wypowiedział w myślach modlitwę do Sigmara. Coś mu się nie podobało w tych ludziach. Nie potrafił określić co, ale wolałby się trzymać od nich z daleka.
 
Ismerus jest offline