A ja przeciągam We na drugą stronę sufitu.
Czy tam podłogi.
Jeden chuj.
Znaczy się, przeciągnę, jak Xav mi pozwoli skorzystać z jego asekuracji.
Jak nie pozwoli, to ciskam nożem w gadzi łeb. Na tyle silnie, żeby najlepiej łeb gadzinie odpadł. Jak łeb poleci w moją stronę, to tnę go mieczem na pół w iście zajebistym stylu.
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. |