Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2017, 19:58   #312
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Czasami życzenia się spełniają...
Niektórych życzeń lepiej nie wypowiadać...

Cienie w rogach komnaty ściemniały, a po chwili stały się bardziej materialne. I w tym momencie Solo przekonała się, co (a może raczej kto) było źródłem słyszanego przez nią głosu.


I z czym-kim będzie miała przyjemność się zmierzyć.

Wąż, którego płci nie można było na pierwszy rzut oka rozpoznać, nie dość, że wielkością sporo przerastał dziewczynę, to jeszcze uzbrojony był po zęby, a na dodatek miał towarzystwo - na pierwszy rzut liczące czterech, niemal identycznych, osobników.

- Mówiłeśśśś cośśśś, ssssmakołyku? - Pytanie padło z paszczy, uzbrojonej w sporych rozmiarów kły.

Mówiący, chociaż pozbawiony nóg, szybko ruszył w stronę Solo. Jego kompani nie zwlekali ni chwili i podążyli w tym samym kierunku.

Gdzieś z głębi dochodzących do sali korytarzy dobiegały odgłosy sugerujące, że sunąca w stronę Solo i Baylofa piątka wężoludzi to nie jedyni przedstawiciele mieszkańców tego zamku.



Kliknij w miniaturkę

Wężoludzie:
tempo: 5; obrona: 6; wytrzymałość: 8(+2)
 
Kerm jest offline