Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2017, 09:56   #1500
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

Cosmo coraz bardziej nerwowo rozglądał się po okolicy. Widział Amber i policjanta Chrisa przed głównymi drzwiami. Sam monter tkwił jak przyklejony do karoserii mając nadzieję, że lusterko i przedni słupek dość dobrze zasłaniają jego głowę.

Poruszenie firanki. Cosmo opanował się, już chciał zmienić pozycję i lepiej nacelować na okno. Ruch byłby niepotrzebny, a celowanie z takiej odległości wydało się monterowi lekko kłopotliwe. Zaskrzeczało radio, rozpoznał głos Andy’ego. On poszedł z tyłu. Nie namyślając się zbyt długo, Cosmo chwycił za radio.
-W środku jest jeszcze jeden.
Tak jak oni wszyscy słyszeli w radiach sztumowca, tak samo i jego odpowiedź powinna do nich dotrzeć.

Ponownie spojrzał za siebie i w bok. Robił się coraz nerwowy. Jako karawaniarz nie uczestniczył w takich akcjach. Karawana się broni, nie atakuje, to ona jest zwykle celem. Choć bywają wyjątki, jak wtedy na moście nad Berry Creek, jednym z niewielu solidnych mostów w okolicy. Gangerzy postanowili zmienić profesję i zamiast ścigać ofiary, czekali na nie, biorąc opłatę za przejazd mostem. Nie zadowalali się był gamblem, to nie była długoterminowa praca. Starszy karawany odmówił zapłaty, wrócił wozem do głównej kolumny. Zaatakowali most nad ranem. Cosmo w tym nie uczestniczył, był w grupie kierowców i dodatkowej rezerwy. To było szybkie starcie. Gdy tylko na dole było bezpiecznie, karawana ruszyła, żeby nadrobić stracony czas, przy okazji ładując zdobyczne gamble. Nic nie może się zmarnować.

A teraz Cosmo po raz kolejny uczestniczył w ewidentnym ataku, i to nie bezpośrednio związanym z przejazdem pociągu. Serce waliło mu coraz mocnej.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:11.
JohnyTRS jest offline